Tom Cook, CEO firmy Apple, zaprezentował wyczekiwany najnowszy model iPhone 16 podczas wydarzenia „It’s Glowtime” 9 września 2024.
Najważniejsze punkty
- Apple w poniedziałek pokazał światu nowego iPhone’a, podkreślając, że najnowszy nabytek w rodzinie Apple ma szereg funkcji powiązanych ze sztuczną inteligencją. Marka stawia na AI jako na kluczowy czynnik w marketingu i sprzedaży nowego telefonu.
- Znany gigant technologiczny przy okazji zaprezentował też nowe wersje smartwatcha i słuchawek. Zegarek ma większy wyświetlacz, a AirPods Pro przyciągają uwagę rozwiązaniem wspierającym zdrowie słuchu.
- Wszystkie produkty przedstawione na poniedziałkowym wydarzeniu będą dostępne od 20 września.
Gigant, jakim bez wątpienia jest Apple, zaprezentował tym razem kilka funkcji opartych na sztucznej inteligencji, które będą dostępne w nowym iPhonie 16. Najnowszy model ma opcje generowania tekstu i obrazów, a ulepszona wersja Siri poradzi sobie z bardziej złożonymi pytaniami i poleceniami.
Przyszłość Apple to AI
Wydarzenie „It’s Glowtime” stało się okazją do przedstawienia szerszej publiczności nowych funkcji takich jak generator obrazów Image Playground, a to dopiero początek.
iPhone 16 będzie dostępny z nową, mocniejszą wersją Siri. Dzięki chipowi A18 system lepiej rozumie pytania i polecenia, a także jest w stanie wykonać więcej zadań. Wirtualna asystentka podsumuje dla nas długiego maila, sprawdzi i przeredaguje tekst, a w bibliotece użytkownika na życzenie znajdzie odpowiednie obrazy.
Funkcje AI są dostępne jako darmowa seria aktualizacji oprogramowania. Pierwsza odsłona Apple Intelligence w języku angielskim rusza już w następnym miesiącu. W przyszłym roku zaś możemy się spodziewać wersji w innych językach, jak chiński czy hiszpański.
Uwagę publiczności zwrócił pewien szczegół: nowy przycisk kontroli aparatu, który umożliwia robienie zdjęć, dostosowanie zoomu czy innych ustawień. Innowacja polega na tym, że te czynności możemy teraz wykonać trzymając telefon za boki ramki. Programowalny przycisk umieszczono bowiem na prawej krawędzi obudowy. Przy okazji uzyskamy też dostęp do szeregu funkcji AI, takich jak sprawdzenie obiektu lub lokalizacji ze zrobionego telefonem zdjęcia.
iPhone 16 oraz model 16 Plus startują z ceną wyjściową odpowiednio 799 USD i 899 USD. W Polsce czeka nas jednak nie lada niespodzianka. Okazało się bowiem, że nowy iPhone będzie kosztował o 15% mniej. Możemy się zatem spodziewać, że najnowszy model kupimy już od 3999 zł. iPhone 16 Plus będzie dostępny od 4499 zł, a wersje 16 Pro i Pro Max, wyposażone w największy do tej pory wyświetlacz, będą kosztowały odpowiednio od 5299 zł i od 6299 zł.
Przy okazji podano też ceny nowych modeli słuchawek i smartwatcha. Apple AirPods 4 generacji i AirPods Max zaczynają swoją podróż z ceną od 649 zł, a Apple Watch Series 10 ma kosztować około 1999 zł.
Pierwsze kroki Apple w dziedzinie profilaktyki wad słuchu
Jeśli chodzi o pozostałe urządzenia Apple, zapowiadane w tej edycji, to będzie wspomniany już Apple Watch Series 10 z największym do tej pory wyświetlaczem. Nowe zegarki mają inny niż dotąd system operacyjny, po raz pierwszy z funkcją tłumacza. Ulepszono też tryb ładowania i dodano funkcję wykrywania bezdechu sennego.
Na koniec warto też pamiętać o nowych wersjach słuchawek. Nowa generacja AirPods 4 ma mniejsze etui i umożliwia sterowanie niektórymi funkcjami za pomocą ruchów głową. Wystarczy kiwnąć lub pokręcić głową, by odpowiedzieć chociażby na powiadomienia Siri. Nowe AirPodsy mają też lepszą redukcję szumów, a model AirPods Pro wyposażono dodatkowo w funkcję aparatu słuchowego. Widać, że Apple coraz częściej zapuszcza sie w rejony modyfikacji prozdrowotnych. Jesteśmy ciekawi, czy po pierwszych próbach zostaną podjęte kolejne kroki na tej drodze.
Jeśli chodzi o AirPods Max, teraz dostaniemy je w pięciu nowych kolorach, pasujących do innych produktów Apple. Słuchawki wyposażono też w złącze USB-C, co ułatwia ich ładowanie.
Apple sypnął nowościami, ale czy mamy oczekiwać rewolucji?
Na ostatniej konferencji „It’s Glowtime” Apple zaprezentował nową kolekcję urządzeń, które już wkrótce będą dostępne dla użytkowników. Jeśli chodzi o nowy iPhone, model 16 zdecydowanie przyciąga uwagę przyciskiem Capture Button, który obsługuje zoom, a do tego reaguje na siłę nacisku i w zależności od tego pozwala na robienie zdjęć i nagrywanie filmów. Ale ci, którzy spodziewali się, że to będzie wstęp do dalszych innowacji, raczej się zawiodą. Poza Capture Button nowy model ma bowiem niewiele nowego do zaproponowania.
Największym rozczarowaniem jest niewątpliwie informacja, że rewolucyjna Apple Intelligence nie będzie dostępna w Europie, przynajmniej na razie. Problem polega na tym, że funkcja jest niezgodna z zapisami unijnej ustawy o rynkach cyfrowych (Digital Markets Act, w skrócie DMA). Ten akt prawny ma regulować i zapewniać uczciwą konkurencję, a w tym celu nakłada na firmy technologiczne obowiązek udostępniania określonych danych podmiotom zewnętrznym. Zgodnie z DMA, giganci tacy jak Google czy Apple nie mogą promować swoich usług i produktów na swoich platformach kosztem konkurencyjnych rozwiązań.
Celem DMA jest stworzenie bardziej sprawiedliwego, otwartego i transparentnego środowiska cyfrowego, w którym mniejsze firmy mają szansę konkurować z gigantami technologicznymi. Ustawa zaczęła obowiązywać od 2023 roku i przewiduje kary finansowe dla firm łamiących te regulacje. Apple wyraził obawy, że przestrzeganie tych przepisów może zagrozić prywatności użytkowników i bezpieczeństwu danych, które są priorytetem nowo uruchomionych funkcji AI. Z tego powodu nie ma na razie mowy o udostępnieniu na rynku europejskim funkcji Apple Intelligence, choć chodzą słuchy, że niektóre z nich mogą pojawić się w niedalekiej przyszłości na komputerach Mac.
Podsumowując, jeśli cieszyliście się na rewolucję cyfrową z nadchodzącą serią iPhone 16, to pozostaje wam radość z nowego przycisku Capture Button. Na większość innowacji bowiem przyjdzie nam jeszcze poczekać.