Dzięki nowym modelom można teraz będzie zaprojektować chatbota o własnej osobowości i z wybranym wiodącym motywem.
We środę twórcy OpenAI powrócili z nową propozycją. Tym razem prezentują GPT Store: miejsce, gdzie użytkownicy będą mogli kupować i sprzedawać wyspecjalizowane chatboty oparte na modelach językowych OpenAI.
Spółka jakiś czas temu zasłynęła za sprawą popularnego produktu ChatGPT, który przyczynił się do niesamowitego wzrostu popularności sztucznej inteligencji. OpenAI już teraz oferuje specjalnie opracowane boty, dostępne w płatnej wersji ChatGPT. Na nowej platformie użytkownicy będą mogli oferować szeroką gamę narzędzi, do których dostęp będzie można wykupić.
Chatbot na każdą okazję
Nowe modele posłużą do opracowania chatbotów, które tym razem zyskają odrębną osobowość, przypisaną konkretną tematykę lub motyw. W ten sposób powstaną modele do negocjacji wynagrodzenia, tworzenia konspektów zajęć szkolnych czy przepisów kulinarnych. Na swoim blogu OpenAI ogłasza, że do tej pory powstało już ponad 3 miliony zindywidualizowanych wersji ChatGPT. Firma planuje podobno co tydzień publikować posty, w których będzie przybliżać szerszej społeczności przydatne narzędzia GPT dostępne na platformie.
Platformę porównuje się już do AppStore – wzorem Apple’a, OpenAI zamierza promować dalszy rozwój sztucznej inteligencji, wspierając się doświadczeniem szerszego grona użytkowników. Meta w podobnym duchu już teraz oferuje chatboty o różnych osobowościach.
Platforma GPT początkowo miała ruszyć w listopadzie, ale wielkie otwarcie przełożono z uwagi na wewnętrzne tarcia w firmie, kiedy to zwolniono jednego z członków zarządu, Sama Altmana. Sam powrócił po tygodniu, kiedy okazało się, że po jego zwolnieniu pracownicy zaczęli masowo odchodzić z firmy.
Zachęta dla twórców i nowa subskrypcja w bonusie
Firma ogłosiła na swoim blogu, że w pierwszym kwartale tego roku uruchomi program podziału dochodów. W ramach tego planu twórcy rozwiązań będą otrzymywali wynagrodzenie proporcjonalne do zaangażowania w konstruowanie nowych narzędzi GPT. Szczegółów takiego programu na razie nie podano.
W zeszłym tygodniu OpenAI wystosowało e-mail skierowany do twórców oprogramowania, w którym przypomina, że opracowywane chatboty muszą spełniać określone kryteria użytkowe i być zgodne z wytycznymi GPT. Firma przybliżyła użytkownikom kilka z oferowanych już od jakiegoś czasu produktów, opisując je w notatce prasowej wydanej w dniu premiery. W dokumencie wspomniano chociażby o aplikacji do projektowania Canva czy o przewodniku po szlakach i trasach AllTrails.
Nowa platforma jest dostępna dla użytkowników usług premium ChatGPT Plus oraz Enterprise. Przy okazji pojawiła się też nowa opcja subskrypcji, znana jako Team, która kosztuje 25 USD miesięcznie od użytkownika. Subskrybenci Team mogą również tworzyć indywidualne rozwiązania GPT na potrzeby swojego zespołu.
OpenAI jednak nie do końca Open?
W dniu premiery nowego rozwiązania w gronie twórców Altman zaproponował, że pokryje koszty wsparcia prawnego dla tych z twórców, którzy dopuścili się naruszenia praw własności podczas opracowywania produktów w technologii ChatGPT i OpenAI. Sama firma była już wielokrotnie pozywana za naruszenia praw własności intelektualnej. Chodziło mianowicie o wykorzystanie tekstów objętych ochroną własności intelektualnej do trenowania dużych modeli językowych.
Na początku stycznia Altman powiedział, że ChatGPT nie powstałby, gdyby nie dało się do trenowania sztucznej inteligencji wykorzystać materiału objętego ochroną prawną. Wciąż pozostaje otwarta kwestia etyki nieuprawnionego wykorzystywania cudzego dorobku do tworzenia oprogramowania, które naśladuje efekty ludzkiej twórczości. O ile maszyna może wiernie replikować zadane wzory, a po jakimś czasie samodzielnie proponować własne rozwiązania, nie wkłada w to wysiłku, jaki stał się udziałem twórców oryginału, na jakim ją wytrenowano.
ChatGPT to dopiero początek
ChatGPT, flagowy produkt OpenAI, został wypuszczony na rynek w listopadzie 2022 roku. Choć premierze nie towarzyszył głośny aplauz, produkt szybko się przyjął i w ciągu zaledwie kilku miesięcy zyskał ponad 100 milionów użytkowników. Kolejnym ze znanych produktów OpenAI jest kreator obrazów Dall-E. Nie wiadomo jednak, czy nowa platforma umożliwi tworzenie botów obrazkowych czy też skupi się wyłącznie na chatbotach. Gołym okiem widać jednak, że kolejny krok sztucznej inteligencji z pewnością nie będzie ostatnim.